Wzgorza...

Alcolya podbiegła do watahy i spojrzała na przydódczynie - Witaj

Położyla sie na polajnce
- mrzah to jee życie ^^ Jak w pogodzie na sukces xD - rozglądnęła się dookoła po czym wstała - Ile mozzna na was czekać Razz

Od Aichi:Skasuje ten post..niepasuje do zasad..prosze o przeczytanie regulaminu :]

Wbiegła na polane rozglądając się - Pięknie tu.. naprawdę..

Podbiegła szybko do wilczycy
- cześć Alcolya - wilczyca uśmiechnęła się - Co u ciebie? - spytała się po chwili

Aichi podeszła do wader.
-witajcie^^-zekła robiąc drobny uśmiech
Staneła na niewielkim głazie.
-piękna noc się zapowiada...yhh...

Witajcie !! cosik tu pusto... hmm... a co mi tam Smile

Ookami zaczeła skakać wesoło z kamyka na kamyka, a w końcu gdy sie zmęczyła padła na niewielki kawałek trawy.
- ooo jak milutko...

Zapadła noc. Dari kładzie się i zasypia.