Znaleziono 20 wyników

pff.. mojej kotki nic nie przebije.. uwierzcie mi.. nic.. XD

ja jestem.. jeśli to kogoś obchodzi.. - Alcolya ziewnęła potęrznie

Wbiegła na polane rozglądając się - Pięknie tu.. naprawdę..

ja się wolę nie mieszać.. cieszę się, że jestem sucha - Alcolya po cichu przeszła koło mokrych wilczyc

taak.. -Robi poważną mine po czym idzie wzdłuż ściezki koło sosnowego lasu

więc to Nara jest przywódczynią? A to przepraszam.. - zrobiła speszoną mine - tego... tego nie wiedziałam.. ktoś powiedział mi że od teraz należe do watahy Aichi, więc myslałam..

Spojrzała na Aichi która pożerała sarne, po czym w brzuchu jej zaburczało - Tez by wypadało wreszcie coś złapać - powiedziała do siebie oddalając się

pfff.. ach te staromodne zasady.. no to będziemy sie jedynie przyglądać Twoim dzieciom - Alcolya zeszła ze skały

I have
kotke Kiri
suczke Were
chomika Maksa
That's all

heh, zozole.. nie lepie nim2? "Nim2, łakocie i witaminy" XD Very Happy

Podeszła do wilczycy - ee.. no a nawet jeśli, to aż tak źle?

Alcolya podbiegła do watahy i spojrzała na przydódczynie - Witaj

life is brutal.. niestety, instynkt *oblizuje się, widząc sarne szkaczącą po mokradłach*

Alcolya spojrzała niechętnie na swoją liczbę postów - heh.. ja Was chyba nigdy nie dogonie.. - nieco zasmucona odeszła o parę kroków

Alcolya przyczłapała powoli na pastwiska wypatrując jakiegoś stadka